to szepce oddech wśród milionów oddechów
nocnych
spokojnie
a to zza stalowej linii szeptanie
ten głos bez człowieka
należy bez wątpienia do diabła w człowieku
silniejsza jest pajęczyna linii jedwabnych
nocnych koszul
zależność
a także linia stalowa
armata
również zależność
są jeszcze linie szklane zależności
lustra
i betonowe linie
mury
utrzymują w czaszkach braterski porządek
silniejsze
niźli szept samotny
jedyny przynajmniej po horyzont
linia płócienna która żegluje
poprzez stężałą toń sprzeczności
wygnanie