Literatura

Widokówka znad morza (wiersz)

Aleksandra Roszkowska

 

na widokówce kolaż z kiepskich zdjęć i napis koślawą czcionką,

najprawdopodobniej Comic Sans:

 

ja liryczne:

czasami gdy czuję nagły przypływ

litości pomagam dostać się z powrotem do morza

meduzom wyrzuconym na brzeg

czasem po prostu przechodzę obok i wtedy

nie jestem człowiekiem odwracam wzrok

 

a jednak zazdroszczę chełbii modrej

bo wiem chełbia modra ma szczęście

na tamtą stronę pewnie zabierze ją fala

albo usmaży ją złoty piasek a ona nawet

nie będzie wiedziała (że jest)

 

chełbia:

czasem gdy czuję nagły przypływ

życia wydostaję się z zimnej otchłani

na ciepłą plażę złocisty brzeg

bo wiem; można być albo nie być ale nie można

czekać aż pochłonie nas ciemność

 

nie można przecież milczeć aż zabierze nas

odpływ

 

 

 

 

 

 

 


wyśmienity 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
klaudia pieniazek 23 maja 2023, 09:28
Cudne :))
przysłano: 18 maja 2023 (historia)

Inne teksty autora

​ gambit starej łydki
Aleksandra Roszkowska
Metafizyka i bzy
Aleksandra Roszkowska
Odpływy
Aleksandra Roszkowska
Upadek Dedala
Aleksandra Roszkowska
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca