Widokówka znad morza

Aleksandra Roszkowska

 

na widokówce kolaż z kiepskich zdjęć i napis koślawą czcionką,

najprawdopodobniej Comic Sans:

 

ja liryczne:

czasami gdy czuję nagły przypływ

litości pomagam dostać się z powrotem do morza

meduzom wyrzuconym na brzeg

czasem po prostu przechodzę obok i wtedy

nie jestem człowiekiem odwracam wzrok

 

a jednak zazdroszczę chełbii modrej

bo wiem chełbia modra ma szczęście

na tamtą stronę pewnie zabierze ją fala

albo usmaży ją złoty piasek a ona nawet

nie będzie wiedziała (że jest)

 

chełbia:

czasem gdy czuję nagły przypływ

życia wydostaję się z zimnej otchłani

na ciepłą plażę złocisty brzeg

bo wiem; można być albo nie być ale nie można

czekać aż pochłonie nas ciemność

 

nie można przecież milczeć aż zabierze nas

odpływ

 

 

 

 

 

 

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Doskonały 1 głos
Aleksandra Roszkowska
Aleksandra Roszkowska
Wiersz · 18 maja 2023
anonim