zaświecony świat

Sercem Ku Wiośnie

temu deszczem mnie zaniesiesz

niosąc bulwarowy gaj, spadających bibek

dokąd tworzyć śpiące w cieście belwederu

wokół warzysz zostawiając wątłych kiść

zatrzymanych mrozem czuł prism

czemu stawiasz blask ich w oczy

lewym młotem spajasz otępiałą długopisem

w prawym oku, żegnasz z kapelusza chat

czekających w tramwajowy walc | od baletnicy afiszem

o podobnym korytarzem ulewanych konew

chowasz cały rytm i świt - bez łez z kropelek

dotykasz, całym w nas

 

w kim chcesz iść na wietrze - w zielnicy podkowy,

pomyślny chody,

parasoli z głowy? niech porwie, niech wypowie,

 

i proszę - niech płynie w ciągły głębinowy Czesław; kaw

nostalgicznie przesiąkanych, do cna morza – wstaw

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Słaby 1 głos
Sercem Ku Wiośnie
Sercem Ku Wiośnie
Wiersz · 23 maja 2023
anonim