Mój

Sercem Ku Wiośnie

batutom przeszywam płomienne korytarze
uwierając w sukni bębniące futryny
spoglądając do wnętrza dźwięków w fortepianie
rozpinam odkrycie swoiste skamieliny z gliny
unoszę ich pędy po leśnym bursztynowym pagórku
radosnym od zapomnienia unosząc się w bielu
Sercem wołanie okrzykiem rozpatrując trwaniem
cichym wzbudzeniem na skale
już jestem

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Niczego sobie 1 głos
Sercem Ku Wiośnie
Sercem Ku Wiośnie
Wiersz · 28 maja 2023
anonim