punk-życie

Yaro

 

najlepsze dziewczyny mego serca 

zniknęły wraz ze znikającym zmrokiem 

pędzące gwiazdy na niebie 

pędzące myśli młodych organizmów 

 

byliśmy młodzi, to nic nie szkodzi 

woda sodowa uderza do głowy 

moje zimne ręce pieściły te noce 

mówiłaś mi ,że tylko ty i więcej nikt 

 

nadszedł czas egzekucji 

w dłoni jedynie przepustki 

jednostka wojskowa, ciężka szkoła 

życie stało się inne, pas i ciężkie buty 

 

byliśmy młodzi, to nic nie szkodzi 

woda sodowa uderza do głowy 

moje zimne ręce pieściły te noce 

mówiłaś mi ,że tylko ty i więcej nikt 

 

gdy życie pochwyciło przed ołtarz 

skończył się film o wolności 

mówiłem i ty, że tylko my 

ślubowanie, życie , dzieci, wychowanie

 

Yaro
Yaro
Wiersz · 14 czerwca 2023
anonim