Między pestkami słonecznika
Miotasz się ze sobą
W milczeniu zaszyty
Twój ból
Tak trudno wyrazić
Co serce podsyła
Nieporadną tęsknotę
Co tylko słowa gubi
Zatapiasz znów ducha
"Masz Córuś
Jeden dla Ciebie
A drugi tu, do domu"
W siatce bezpieczny
Taki zielony
Ledwie widoczny
Gest wręczania finezyjnie pomija
Bezsilności mej młodzieńczej
Coraz czulej dotykam
Po prostu bądź.