wakacyjna spowiedź

Yaro

szukałem sensu życia

ktoś powiedział mi

kup sobie cztery piwa

zrozumiesz na czym stoi świat

przy otwarciu trzask i prysk

ciekawy dźwięk popłynął łyk


przy pierwszym jak po pięciolinii

przy drugim wchodzi refren

przy trzecim wydaje się żona ładną

przy czwartym solówka i świata pogardą

nie idź po piąte wieś poniesie cię na pyskach


gdy dobijesz do samego dna

połóż się spać nie rozmyślaj

na rozmyślania przyjdzie czas

śpij spokojnie całą noc

ranem podziękuj Bogu że prócz miłości

dał nam jeszcze smak goryczki

 

Yaro
Yaro
Wiersz · 3 lipca 2023
anonim