Literatura

Tak już było... (wiersz)

Irena Świerżyńska

odebrali

rozdzielili i wysłali  hen za rzeki

żonę dzieci

 

dołożyli

dokopali

przeorali duszę całą

 

nie wie gdzie i jak...

 

czy gdzieś czeka kromka chleba

czy sam ziemniak bez okrasy

może

może - góry lasy

 

został sam...

 

tamten drugi  - obcy zimny cichy

przykrył twoje 

ręce nogi  i pełne lęku przeczekanie

 

jesteś

możesz chodzić  żyć i czekać

 

tyle w tobie jest człowieka

szukaj siły

 

trzeba  - dźwigaj

dźwigaj...

 

 

 

 

 

 


dobry 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 6 sierpnia 2023 (historia)

Inne teksty autora

Twoja głowa się nie liczy
Irena Świerżyńska
nastolatek...
Irena Świerżyńska
Och - te muchy...
Irena Świerżyńska
Kto ma jeszcze...
Irena Świerżyńska
przed i po...
Irena Świerżyńska
Szare smugi krążą w duszy...
Irena Świerżyńska
Z tajemnicą ziarno rośnie...
Irena Świerżyńska
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca