kwili marudzi - czy może czasami płacze
ona już już skacze i całus głośny
i uśmiech od ucha do ucha pełen bliskości
a - za lat ...naście
albo ....dziesiąt - druga strona lustra
są smugi i zmarszczki
już nie ma blasku
czekaj i czekaj
zaraz i zaraz - przyjdę
i twarz trochę krzywa
oj - co tam
znowu
dotyka lub nie...
a - w głębi
jeszcze
tamto ciepło miga i poduszka
trochę mokra...