z kałużą...

Irena Świerżyńska

pomoc

 

dostaje

dostaje

 

dostał już tyle i nic

czupryna dalej nie łyka

 

nie wie 

że może - może wirować

 

głowa i ręce od zawsze podparte

nie znają  -  podniosę

 

kałuża

pod czapką się wlecze

i sama  czapka się pruje

 

już -  oczka przymglone gubi...

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 1 głos
Irena   Świerżyńska
Irena Świerżyńska
Wiersz · 24 sierpnia 2023
anonim