były
rzęsy
obcą sadzą przydymione
dziś
powieki niewidzialną jasną masą
przytłoczone
błysk i gala - na tapecie
z boku pustka i Nic - się wlecze
przecież...
ta i ten - do pary
swój na niby
pełen wiary - mocny wielki i wysoki
stołek
własny
- w środku rój szerszeni nosi
takie gniazdo smugi plecie
smak fatalny
sam się niesie
gorzko, gorzko - pisze życie...