Kocioł nie stygnie - warzy i wrze
szumi i para w głowie miesza
a tam - przecież dzieci
to barwne ptaki - każde coś chce
pędzi i skacze.
Ktoś gdzieś bywa smutny - to jego sprawa
ktoś bije, ktoś kopie, ktoś dręczy
radź sobie sam
i tyle - tyle zabawy...
Musisz być twardy - mocny dla sprawy
tam orłów masa i szpony grają
czasami tyle dobra na twarzy,
a - w środku inne orkiestry grają i każdy
ma swoją zbroję.
Zrobiło się ważne - od kiedy
od wczoraj i dziś temat na topie.
Tylko dlaczego tak późno...
przez lata ścieliło cieplutkie kosze
potem i potem i dalej nic
zamknięte wrota.
Nikt wcześniej nie widział, nie słyszał
że było - ostro, gorzko i trudno
i dziś skóra czuje - kolory maluje
a kogo obchodzi
- to byle co i kto jest kto...
Szkoda zachodu - lepiej za młodu listę odrzucić
niech sobie szuka i drapie skały
musi mieć siłę i będzie wspaniały
do mojej pracy i mnie wyręczy
bo ja - to Ja...