Wierszyk drabiniasty (wiersz)
witka
Wchodzi na zorane, pochyłe pola Roztocza
obsiana we mnie, poprzeczniak w niecce powiek.
Z tafli mytej szyby odcina smugi, przesuwa niemy
środek ciężkości. Przypięty pasemkiem odkrytej skóry,
mogę odpaść i od drugiej kobiety kołującej wózek z dzieckiem.
.
dobry
2 głosy
przysłano:
20 września 2023
(historia)
przysłał
witka –
20 września 2023, 19:22
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się