Może poznasz smak kokosów...

Irena Świerżyńska

Tyle stołków 

i jeden drugi trzeci czwarty - może

enty  czy dziesiąty

nie chce znać

 

i - na bok kartki...

 

papier  gładki biały - zapisany gęstym drukiem

twoje twoje  - cała masa

ciężar

cały

 

tu - koszulka już nie zmieści

trzeba  dwie trzy,  a - może

cztery

 

dłoń się burzy -  kolor mówi

tyle 

tego

 

zerka - zerka i odrzuci

to nieważne

 

a - tam

co ja mogę - nie mam mocy...

 

nie przeskoczę paragrafu  i nie powiem

że on krzywy  -  niedopięty

wręcz  

koślawy

 

między

wiersze trzeba wrzucić

 

zawsze  - Coś  -  się znajdzie

tam  tyle rzeki...

 

tu się liczy inny plan

biurko jest - a jutro pan 

nagroda

czeka

 

petent słaby - może -  musi 

szarpać wory

łatać dziury

 

dzisiaj ważne  -  Obce  - losy

 

i nie tobie  smak kokosu...

 

 

 

 

 

 

Irena   Świerżyńska
Irena Świerżyńska
Wiersz · 22 września 2023
anonim