Z papierami do...

Irena Świerżyńska

Papier...

 

wytrzyma

wytrzyma

wytrzyma i trzyma za pysk

 

oj - czemu tak...

 

no - wiesz

 -  kiedyś mówili skopany jak pies

i spadaj 

 

i spada

dół mierzy głęboki 

piasek i żwir przegryzie

kałuża też woda  -  opłucze

 

przegoni

przestawi tamten gest krzywy

 

po drugiej stronie... 

 

podniosła wiedza na miedzy siedzi

ma honor na tacy

 

marzenie skroń gładzi

sen  ścieli obłoki i ma co jeść

 

tron  - też raczej grzeje - wynosi nadzieje

do góry  niesie

nie widzi człowieka

nie dźwigał skał

 

ten  - zawsze stoi i czeka

ot - banał

taki 

 

a - traumy - jest fala

i potok poniesie z impetem

 

gdzieś  -  tam...

 

Irena   Świerżyńska
Irena Świerżyńska
Wiersz · 23 września 2023
anonim