i znów wypłynęła na tamten brzeg
gdzie źródło jej tęczy
t a m
gdzie kiedyś
tańczące pszczoły
lepiły z nią wspólnie
złote plastry miodu
zostawiła gaj
na dłuższą chwilę
stworzyła swój prywatny
na innej polanie
t u
gdzie miało bić spokojniej
a miód jej pasieki
nadal w biało-czerwoną kratę
ZAWSZE budzić będzie
jej serce
wypływa na ów brzeg często
by upewnić się
czy wszystko t a m w porządku
i tylko ona wie dlaczego
tak potrzebuje tego
dla niej TO konieczność