na stopach liczę odciski

Yaro

połączeni cienką linią
przechodzimy poziom dalej

w świecie artystycznego mroku

surrealistyczne fantastyczne
obrazy słowa w rzeźbione życie

uciekam drogą szeroką
twarda zbita od kroków

artystyczna ekspresja
pozwala wyrzucić ze środka

wewnętrzny niepokój
obawy wrosły w ziemię

jak osty jak chwasty co niszczą
dobrą reakcję w symbiozie

pójść oddalić się od siebie
by bardziej się do ciebie zbliżyć

jesteś rzeką polem obfitym
sytym być i umrzeć w dobrobycie 

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Fatalny 3 głosy
Yaro
Yaro
Wiersz · 29 września 2023
anonim