(na podst. oglądanego reportażu z Danutą Szaflarską)
Powrót
Kamienica biuro korytarz
słońce przez okno zagląda
i drzewa z przejrzałymi jabłkami
Na zewnątrz lilie lśnią w blasku
piękne bestialsko połamane
nad nimi chmary much
Wśród kwiatów ciemne plamy
jak bajorka przyciągają owady
tam rozstrzelano siedem żydówek
Powstanie
Dziecko i nie wiadomo gdzie i dokąd
śmierć chodząca blisko
kule śpiewające koło głowy
Co osiem minut ryk dział
nazywane krowami rąbią
matka rondelka nie puszcza
Przecięte domy
ze zwisającym telefonem
muzyka deptanych strun fortepianu
Rower jadący sam
w mieszkaniu naprzeciw
oświetlony płomieniami
Znieczuleni w kolejce po wodę
siedzący na grobach żartują
ze śmiechem łatwiej przeżyć
Ucieczka
Plecak ze szklanym nocnikiem
przedwojenne nowe pantofelki
rzucone w gruz więcej pieluch
Bochnia tuląca warszawiaków
płacz Krakowa w tramwaju
na ich widok i dziecka
patrzącego jak stary człowiek
Przyszłość
Dzielenie się chlebem za kulisami
życie z zakazanymi piosenkami
w 46 na starym mieście spotkanie
Kobieta w ruinach czeka na syna
pyta aktorów czy znają Franka
wyszedł do powstania i nie wraca
Pewnie na jakimś podwórku spoczywa
autor Teresa Paprota 28.09 2023 r