Nośnik milczenia

witka

 

 

W jakiejś chwili nie podważy mnie omijająca w swoim tempie muzyka,

przynęta życia na koci grzbiet pod dotykiem dłoni.

Padnie ostatnie drzewo z historią przeglądania wiatru,

światło nie odbije na adaptację, cienie ułożą się z echami.

 

 

witka
witka
Wiersz · 2 października 2023
anonim
  • Konrad Koper
    Czytałem - czytałem i pokochałem wiersz...

    · Zgłoś · 1 rok
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Pochwała asertywności ;)), bardzo mi się podoba - zwłaszcza z końcową frazą , ( a i tak nie wszystko warte, by dać temu wybrzmieć więc i tutaj muzycy mają „ sposoby” , pozdrawiam :)

    · Zgłoś · 1 rok
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Intrygująco tu u Ciebie. :) Pozdrawiam! :)

    · Zgłoś · 1 rok
  • witka
    dzięki

    · Zgłoś · 1 rok