W jakiejś chwili nie podważy mnie omijająca w swoim tempie muzyka,
przynęta życia na koci grzbiet pod dotykiem dłoni.
Padnie ostatnie drzewo z historią przeglądania wiatru,
światło nie odbije na adaptację, cienie ułożą się z echami.
W jakiejś chwili nie podważy mnie omijająca w swoim tempie muzyka,
przynęta życia na koci grzbiet pod dotykiem dłoni.
Padnie ostatnie drzewo z historią przeglądania wiatru,
światło nie odbije na adaptację, cienie ułożą się z echami.