Przyszłam tu na próżno

Izabela Wiktor

 

Przychodzę tu znowu

koić innym czasem,

ciasny świat,

iglaste myśli,

rozpędzone żalem.

 

Przychodzę tu spojrzeć

na szadź swoich cieni,

słowa nie do pary,

mumiaste uśmiechy.

 

Pragnienia ściśnięte

w niemocy wędrownej,

krzywouste gesty,

mroźną krą natchnione.

 

Płynę rwącą rzeką

pełną cierni,

szumów,

wysuszonych spojrzeń,

tresowanych butów.

 

Chciałabym być ptakiem,

nie rybą w tej toni,

lecieć, gdzie horyzont ,

blask światła odsłonił.

 

Rwiesz mnie stąd garściami,

a ja wracam znowu.

Przychodzę na próżno,

Koić serce z mroku.

 

Izabela Wiktor
Izabela Wiktor
Wiersz · 7 października 2023
anonim