Idzie człowiek przez świat, wyłania się spośród drzew Ubrany w kurtkę, na głowie czapka Stąpa pewnie, jakby wiedział dokąd idzie Ale nie wiadomo co ma w głowie. Człowiek idzie dalej Nie skręca ani w prawo ani w lewo Może myśli sobie, że dojdzie do celu Ale nie wie jaką napotka przeszkodę. Człowiek spotyka na drodze mnie Zagaduję do niego trzy słowa: "Człowieku dokąd idziesz?" Nieważne - odpowiada, idę bo chcę Człowieku, zatrzymaj się, chcę z tobą porozmawiać Już rozmawiałem z wieloma ludźmi - odpowiada Ale jeszcze nie rozmawiałeś ze mną - mówię Nieważne i tak nie znasz odpowiedzi na moje pytania. Zatrzymaj się - próbuję raz jeszcze Zostaw mnie - odpowiada zniecierpliwiony Właśnie, że znam - wołam za nim Nie wierzę - odkrzykuje zgorzkniałym głosem I powoli znika we mgle ... tego świata Kroczy człowiek przez świat Czy wejdzie do nowego? Niech ktoś mi odpowie.
Markus
Wiersz
·
13 października 2023
-
witkaPrzepełnienie w tej mgle
-
Anonimowy Użytkownikpodąża się za treścią , to przemawia na plus, choć puenta nieco rozczarowuje…