obecne czasy są trudne
Maya gwałtownie się rozsiewa
zarażając co młodsze pokolenia
jedynie jednostki już osłabione czasem kali
zachowują w sobie resztki moralności
maglowane zasady Ahimsy
czuję że upadamy do źródła
jesteśmy coraz niźsi
coraz słabsi
coraz wolniejsi
wolności pozbawieni
czeka nas kolejny wdech
aby z wydevhem móc powrócić
z nowym zasobem energii
na szczęście odnawialnej
stosując zasadę wiecznej zmienności
wiem że będę silna i zdrowa
tak jak kiedyś
muszę to przeczekać przepracować
nie bezczynnie
Klaudia Gasztold