Literatura

Resoraki apokalipsy (wiersz)

witka

 

 

Tankują energetyki, księżycówkę z akcyzą

uprawianą w mowie wiązanej, która nie odleżała się

w szufladzie ani na kozetce.

 

Dzisiaj, uczepieni puszek i atrap z przejazdu orszaku weselnego,

płoszą kury grzebiące w kwiatowej opasce domu panny młodej.

Szkoda jaj do zniesienia.

 


niczego sobie 4 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Robert Furs
Robert Furs 26 pazdziernika 2023, 12:42
ale bez kursywy, :)
aleksandra2000 26 pazdziernika 2023, 18:13
Bardzo fajny :D Ale nie rozumiem dlaczego ma być niby bez kursywy :/ (odnośnie komentarza powyżej). Wiersz to nie tylko treść/ przekaz ale też "wygląd". Jeśli autor ma zamysł, aby była kursywa to dlaczego nie :D ? Poezja to wolność.
witka 26 pazdziernika 2023, 18:14
tak się wkleiło. Poprawię.
przysłano: 26 pazdziernika 2023 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca