W.B. Yeats - Zabraniec ( Stolen Child)

Sławek S.

 

Gdzie kniei skalista krawędź
Do wód się chyli jeziornych
Jest wyspa bujna, gdzie czaple
Skrzydeł trzepotem furczącym
Ze snu budzą bobry
Tam kadzie są nasze ukryte
W nich jagody 
I z pacht najczerwieńsze wiśnie
Ludzkie dziecię, przybądź tu
Do tej głuszy i tych wód
Dobrej wróżki przyjm opiekę
Bo nie pojmiesz, czemu smutków tyle jest na świecie

Gdy księżyc świetlistą glazurę
Na szary piasek nakłada
Gdzie stron tych zachodni przyczółek
Tam noc nam mija na tańcach
Ich moc, od wieków, niezmienna
Splata dłonie i splata spojrzenia
Póki srebrna lśni lampa;
Nieustanny trwa nasz tan
Rozmarzony i figlarny
A świat nocą śni koszmary
Które stworzył sam, za dnia
Ludzkie dziecię przybądź tu
Do tej głuszy i tych wód
Dobrej wróżki przyjm opiekę
Bo nie pojmiesz, czemu smutków tyle jest na świecie

Gdzie strugi się łączą w potoki
A one w wodospad gwarny
Z rozlewiskiem, w dole, szerokim
By w nim mogły się kąpać gwiazdy
Tam szukamy pstrągów ospałych
I w ich uszy sączymy nasz szept
Niespokojny zsyłając im sen
Nad młodymi strumykami
Ronią łzy paprocie, bacznie
Omijamy je
Ludzkie dziecię przybądź tu
Do tej głuszy i tych wód
Dobrej wróżki przyjm opiekę
Bo nie pojmiesz, czemu smutków tyle jest na świecie

Ten, z oczyma zgasłymi
Odchodzi stąd z nami
Już nigdy nie usłyszy
Cieląt rozszlochanych
Ni prychania kociołka
Co błogo rozgrzewa serce
I myszek już nie spotka
Kręcących się przy kredensie
Ludzkie dziecię zdąża tu
Do tej głuszy i tych wód
I za sobą pozostawia
Smutki te, niezrozumiałe, człowieczego świata

 

Sławek S.
Sławek S.
Wiersz · 15 listopada 2023
anonim