W mieście braterskiej miłości
uwijają się mrówki jak w ukropie
napompowani Afroamerykanie
z sekcji sportowo – gimnastycznej
w białych polo z instrumentem
do bezpośredniej perswazji
kijem bejsbolowym
członkowie sztafet ochronnych
mają się tu dobrze
bo hodowane mszyce
żywe trupy z Kensington Ave
dają im spadź
Tu jest więcej wolności w tym
wzorcowym obozie
szeroką rzeką płynie
od przyjaciół z Chin fentanyl
meksykańscy kucharze
gotują danie dnia
a znajome mrówki przez granice
dostarczają nam wiele dań
tu jest lepiej niż w innych obozach
w Kanadzie Europie w Polsce
wszędzie są przedsiębiorcze
mrówki i dojne krowy
mszyce