dobrze jest słuchać Ciebie
między wierszami
któtych jeszcze nie napisałam
a płodzą się w myślach
zapominam je szybko
nie nadążając za sobą
jedynie czyjś wzrok mi utkwił
w czasem zawodnej pamięci
trzymający nadal w napięciu okruchy czasu
spływające kaskadą po moim ciele
tak bardzo niechciany wodospad
a pragnęłam dla nas
chwilę zatrzymać w dłoni
anioł nieubłaganie wypuścił
wystruganą drewnianą łódkę
po moją lżejszą od pawiego piórka duszę
czy znajdzie się miejsce
na tej konstrukcji na dwa tchnienia?
samotny rejs przez Styks mnie przytłacza nawet jeśli zdana będę na reinkarnację
Klaudia Gasztold
Ujęła mnie natomiast piąta strofa, jest urocza choć też nie wiem, po co obarczać „ łódkę „ aż dwoma przymiotnikami ??
Wspomnienie reinkarnacji - zbyt dosłowne, kładzie puentę, warto jej nadać charakter niedopowiedzenia,( lub pograć zgrabniej kontrastem lekkość/ ciężar…) pozdr.