Władza możnych nad materią
Umysły spętane przez kapłanów i mędrców
Sfora zwerbowana do służby
Wszędzie, gdzie ślubuje się posłuszeństwo
Wierni bardziej ikonom niż Stwórcy
Panuje tam, gdzie działa terror: koło tortur, kajdany
Ci, którzy zdradzili mistrza, ponieśli kary
Chwalcie pana, psy najemne
Strzegą dygnitarzy, jak gdyby byli państwem
Ich szpica wystawiona do ataku
Czuby zakute w stalowe hełmy
Niby zakon żołnierzy świątyni
A w piekle wiją się kaznodzieje, ci sędziowie trybunałów
Tropiący schizmę, pańskie psy
Komando zagłady pochłonęło morze ofiar
I wyznawcy sekty przestępczej spowiadają winy na kolanach