Literatura

zawodnicy (wiersz)

Yaro

świat powstał w piaskownicy

trzech nie do pokonania jedliśmy piach

bawiliśmy się na tych samych torach

nasze drogi wspólne jedna szkoła


pokonał nas los rozdzielił kierunki

poszedłem do wojska Biały studiował

Leon wyjechał zaraz po wojsku

zostałem z wierszem i się zakochałem


nasze życie sie splatało jak powrozy w lato

byłem zawodowym byłem szkolony

umiem zabijać smutki w kieliszku wódki

kiedyś sprzątałem nie nawidzę siebie


mogłem z siebie dać więcej nie raz

zaskoczony cywilem pokonałem chorobę

zatopiłem statki mam misję przetrwać

rodzina jest najważniejsza reszty nie trzeba

 


fatalny 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 28 listopada 2023 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca