Wiersz ósmy

arus1983

Jestem dobrocią
dobrocią nie kochaną
jestem złem
które czasem rani innych
jestem wodą
lecz nie mogę zmyć z ludzi smutku
jestem tabletką
szkoda że nie na wszystkie choroby
jestem miłością
dlaczego wciąż nie odwzajemnioną
jestem nadzieją
to skąd na policzku łza
jestem człowiekiem
przepraszam idealny nie będę
jestem z kamienia
gby nienawiści idzie w moją stronę
jestem głupotą
by się ludzie dziwili
jestem czasem
a ludzie próbują mnie zabić
jestem morzem
pomóżcie mi utopić zło
jestem darem
lecz zamkniętym w klatce
jestem jabłkiem
a ludzie myślą że zatrutym
jestem życiem
co śmierci się nie boi
jestem śmiercią
co znów ożyje w raju.

 

arus1983
arus1983
Wiersz · 2 grudnia 2023
anonim
  • Mithril
    "gby nienawiści idzie w moją stronę"

    · Zgłoś · 11 miesięcy
  • Ir
    No i wyszedł paragon zamiast wiersza.

    · Zgłoś · 11 miesięcy
  • Mirek
    Trzeba mieć determinację, aby tworzyć takie płody, nie oglądając się na nic.

    · Zgłoś · 11 miesięcy