" Dopóki walczysz zwyciężyłaś "

Wiesława

Choroba tak wiele mi zabiera,

powoli niszczy życie aktywne.

Kawałek po kawałku obdziera,

pragnie, aby stało się pasywne.

Każdego dnia jest mnie mniej

i uśmiech coraz smutniejszy.

Czasem znika wiara, że się polepszy.

Mimo to, walczę w zgodzie z mottem,

by zaniedbań nie zarzucać sobie potem.

Bardzo często trenuję w pocie czoła,

czy mnie zatrzymać teraz ktoś zdoła?

Pełne walki i determinacji, to moje życie,

z bezsilności czasem popłaczę sobie skrycie.

Duch walki codziennie się we mnie odradza,

w dążeniu do celu, nikt mi nie przeszkadza.

Żyję wciąż nadzieją, że wyzdrowieć mi się uda,

bo gdy moc wiary w duszy, to dzieją się cuda.

 

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 5 głosów
Wiesława
Wiesława
Wiersz · 5 grudnia 2023
anonim