I śnieg ucichł
i bezzębnych bloków
umarła postać — upiór który wyszedł
z klatki zapalił papierosa
i muzyk z okna
gra odległy — jak dziecko
uśpione w pociągu
i dzwon
o który wiatr uderza
coraz mniej
coraz dalej
I śnieg ucichł
i bezzębnych bloków
umarła postać — upiór który wyszedł
z klatki zapalił papierosa
i muzyk z okna
gra odległy — jak dziecko
uśpione w pociągu
i dzwon
o który wiatr uderza
coraz mniej
coraz dalej