Spotkałam dziś młodość
igrającą w śniegu
uśmiechniętą
niewinną
radosną
Puchowe płatki
oblepiały jej twarz
czerwone policzki
zlewały się
z czerwienią ust
wilgoć osiadła na rzęsach
stworzyła perełki
Nie zauważała chłodu
figlowała
rozkwitając
niczym biała orchidea
dłonie oblizywała
jak z cukru pudru
Spotkałam dziś
młodość
biegającą w bieli
jak cała reszta świata
autor Teresa Paprota 30.11.2023 r.
Do kanonu to nie wejdzie.