smutne oczy

Yaro

patrzę przed siebie zaglądam w duszę

na horyzoncie fale mieszają się z błękitem

 

łódź płynie dalej gdzie myśli nie sięgają

szukam krainy ze snów najskrytszych marzeń

 

sercem przy tobie zanurzam się w miłości

ona mnie kocha

smutne oczy wyobraźni konają z żalu

 

otrzyj łzy to jeden port od nas za daleko

przybiję do brzegu powitasz mnie

 

gdy obudzisz się z myślą o mnie

pocałunek złożę w podzięce za wierność

 

Yaro
Yaro
Wiersz · 7 grudnia 2023
anonim