Ktoś to odwróci...

Irena Świerżyńska

milczy i goni

gładzi i chroni 

 

po drugiej stronie -  stołek

w  koronie

 

teczka już pełna

ocena licha i żal serce ściska

 

nie taki gest i nie ten krok

od lat te same treści

 

serce się łamie

łomocze skacze i włos się jeży

 

już nie pokaże - jak się gotuje

jak w środku kipi

 

i dość  - się kręci...

 

horyzont  głęboki i pełnia  morza

przygarnie łzy

 

i teraz -   może    

 

Wysoka Izba -  paragraf   odwróci

przekręci

 

Irena   Świerżyńska
Irena Świerżyńska
Wiersz · 10 grudnia 2023
anonim