kocham cię

Yaro

może kiedyś się spotkamy
może jutro wczoraj już było
zadowolony ty też dobrze całujesz
może latem spotkać się wypadnie
może pod biedronką lub pod cmentarzem

 

uciekasz z wiatrem we włosach
jeszcze wczoraj miałam naście lat
dziś wznoszę zacięcie dziadkowe
gdy będziemy na zakręcie
daj znak że kocha się tak


zamknięty rozdział
nie dla takich jak my calusnikòw

może to my byliśmy dla siebie
może ktoś wtrącił się zabierając szczęście


którego już nie ma
tylko szumi las auto zżera rdza
napisz kilka zdań
nie mów nic na do widzenia
kocham cię jak szalony dzień
co budzi się

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Doskonały 1 głos
Yaro
Yaro
Wiersz · 17 grudnia 2023
anonim
  • Yaro
    znawca się znalazł technolog od materiałów wybuchowych

    · Zgłoś · 9 miesięcy temu
  • Mirek
    Proch to ty wyprodukujesz, ale z pewnością go nie wymyślisz.

    · Zgłoś · 9 miesięcy temu