W mieszkaniu chciałbym mieć piec.
Wielki, dostojny - kaflowy.
Chcę by były na nim jońskie wzorki, bym poczuł się kontent.
Jak oświecony Helleńczyk, philos i sophia, nauki umiłowanie.
Ignorancko wobec badań kopcił w wannie!
A gdy przyjdzie kamienicznik- z dziwnego nadania dyktator.
By piec mój ponieść na ekspozycję, do hallu.
Powiem mu, żem jest pan Poznański - włokiennik
i z umiłowania do logiki oddam mu najwyżej siennik.