Zapanować miał pokój na Ziemi.
Padać miał śnieg na święta.
Ale wciąż pada deszcz.
Płyną łzy bólu dziewicy.
Sprzedali sen o bożym narodzeniu.
Sprzedali bajeczkę świąteczną.
Nie uwierzyłem w fetysz choinki.
Nie wierzę w magiczne życzenia.
Najpiękniejsze święto będzie wtedy,
kiedy dadzą święty spokój.
Prezent dostaje się taki,
na jaki człowiek zapracował.