Każdemu życzcie weny.

Adam Bielski

Hej, wczoraj znów poszedłem się bić.

To jest taka rzecz... labirynt.

Choć czuję się słaby, przykładam dłonie do liry.

Umieram raz po raz... zawsze wstaję.

Następnym razem założę kask,

ale dalej będę frajer.

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 5 głosów
Adam Bielski
Adam Bielski
Wiersz · 26 grudnia 2023
anonim