Literatura

Postprawda (wiersz)

falkon

Całe miasta oplecione mitem

przydeptane butem słońce i cień

mnogość okien niezwyciężonych

domy i pomniki w bocznej uliczce

strzeże Apollo z jaszczurką.

 

Z katalogu miasta wychodzi Major

ten od wrocławskich krasnoludków

posiada cierpkie poczucie humoru

- Co słychać?

- Niewiele - mówię .

Może pomogą dziewczyny

błyskawice.

I odpycham od siebie

żarty w obliczu trudności.

 

Szyldy nadymają się

jak guma balonowa

zaskrzypiał nawias kwadratowy.

Budynki społeczne dla publiczności

drzwi otwarte dla wszystkich

romantycznych rozbójników

i prawdziwych historii.

 

Pasażer na tylnym siedzeniu taksówki

rozprawia o podziale aktywów

opera komiczna

pozbawiona rysów moralizatorskich

uśmiecham się promiennie.

 

Telewizja wieczorna podała

skład chemiczny wody święconej.

 

Kiedy mnie zadenuncjujesz

nie odwrócę się tyłem

do wschodu słońca

dobrze wiesz

gdzie można mnie spotkać

maszeruję wokół całego globu

i wszystkie fakty roztrząsam.

 


dobry 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
4 stycznia 2024, 15:57
Dzięki Markus.
przysłano: 3 stycznia 2024 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca