proza - jest
i lustra krzywe
pokora
chroni - czeka biega stoi dmucha
z drugiej strony rysy ostre
wydrążyły dół przed szczytem
wydrapały - spadaj
spadaj niżej
nisko
i gdzie ten puch - poezji duch
kiedyś
znajdziesz uzdrowisko
o - tam wysoko
w tym niebiańskim słodkim bycie