To wszystko już wiesz

Kinga Michalowska

Wiesz, że nigdy nie chciałam

Abyś zniknął tak nagle

Jak ten letni deszcz

Abyś zniknął

Jak ten wieczorny szept

Gdybym tylko mogła

Uchyliłabym Ci nawet nieba

Niestety przez cały ten czas

Byłam pewna

Że do szczęścia

Już nic nam nie potrzeba

Ale pewnie to wszystko już wiesz

Byliśmy jak te stare drzewa

A ich przesadzać

Przecież nie trzeba

Więc jak to możliwe

Że jednak pogubiliśmy się

W tym amoku zakochanych serc

Jak to możliwe, że moje wołanie

Tak często znika na wietrze

Że jeszcze nie dotarło do ciebie

Nic poza naszą miłością

Nie mogło być

Dla mnie ważniejsze

Zatem czy teraz bez niej

Coś pozostało mi jeszcze

Zapewne nie

Ale pewnie to wszystko już wiesz

 

Zaczekaj

Chociaż nasza miłość

Nieraz bywa porywista jak rzeka

Gdzieś w nieznane

Przed nami ucieka

I musimy jej wypatrywać

Zawsze z daleka

Tak niewiele potrzeba

Aby ją okiełznać

I zachować ją już po wieczność

W głębi naszych serc

Wciąż możemy o sobie pamiętać

Wciąż możemy wyruszyć

W naszych pragnień rejs

Kinga Michalowska
Kinga Michalowska
Wiersz · 8 stycznia 2024
anonim
  • Mithril
    ...sugerowałbym edycję umożliwiającą przewersyfikowanie, gdyż wewnątrztekstowa majuskuła tworzy "akcentowaną" groteskę w "tekście".

    · Zgłoś · 9 miesięcy temu
  • Arian
    czy ktoś zniknął?.. ludzie wypalają się...

    · Zgłoś · 9 miesięcy temu