Moja śliczna

Markus

 

Janka jest kobietą prawą

Mądrą a w dodatku ładną

Aż przyjemnie myśleć o niej

W tę gwiaździstą noc styczniową.

Co by tutaj nie powiedzieć

Chcą opiewać ją poeci

Mam więc szczęście niesłychane

Ze znam Jankę już lat parę.

Byłaś, jesteś w moim sercu

Od studenckich pierwszych tańców

I choć upływ czasu spory

Nic nie zatrze Twej urody.

Obraz Twój wyraźny został

Ciepły uśmiech i spojrzenia

A Twa dobroć i życzliwość

Wciąż wzbudzają me marzenia.

Teraz jesteś także skarbem

Uczuć moich żyzną glebą

Czy na jawie czy w marzeniach

Jesteś dla mnie wielką damą.

A przed nami życie nowe

Pośród nam życzliwych ludzi

Taki świat nam przygotował

Nasz kochany Bóg Jehowa.

Chociaż trudno w to uwierzyć

obietnice te są pewne

A gwarancją jest świadomość

Że nasz Stwórca jest Osobą

Która kłamać nas nie może.

Markus
Markus
Wiersz · 15 stycznia 2024
anonim