Anima

marcinolszewski

Kreślę w myślach obraz marzeń

Podaruję Ci gotowe

Gdy barwy na płótnie rzeczywistości zasną

I spełni się

To, co wchłoną drzwi twej duszy

Kiedyś znalazłem klucz

Przekręciłem w zamku

Spaceruję po uliczkach twego wnętrza

Zbieram pragnienia z gorących ścian

By, zanim pomyślisz, stało się

Pytałaś siebie samej, o to gdzie jestem?

Ja znak zapytania obłożyłem w ramki

Bo o to, co się dzieje ze mną?!

Nie pytam, skoro w szaleństwie wciąż

Przekraczam granicę lądów

Wysp Zakochania

Nie rób zatem badania Roentgena

Bo nie odszukasz mnie w sobie

Ani ja ciebie

A jednak niewidoczni podążamy

Ku swoim sercom

Nie mogąc zasnąć

Chyba że

Z tobą w ramkach

Zamiast znaku zapytania

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

marcinolszewski
marcinolszewski
Wiersz · 19 stycznia 2024
anonim