usiądź wygodnie proszę
powiem kilka słów pomyślę
poruszę duszę listkiem na drzewie
kij wbiję w taflę spokojnej toni
powierzchnia wody się wzburzy
unieś ręce popatrz w niebo
słowa pieszczą uszy
wzrusz się chwilą
pomiń ciszę spokój nocy
niczym niezakłócony
nietoperze łapią owady
szepczą świerszcze
na wietrze pyłki nasiona
na drzewie stara sowa mądra głowa
żaby w stawie rechoczą ochoczo
karpie cmokając nocą
powiedz mi czy nie jest pięknie życie
gdy inni się zabiją za pieniądze
pędzą w ramiona mamony
tutaj poznasz prawdy bądź silnym