namiętnie wsysam się
w twój rytm
karmiąc
moje wygłodzone zmysły
w harmonijnym akordzie
dwóch serc
uwiedziona dźwiękami harfy
w świetle świec
szczęściem i magią
zniewolona
z szaleńczym geniuszem
w ramionach
twój elizejski głos
porywa mnie
w nieznany świat
moje tęsknoty
ugasisz tam