to był zwykły dzień
zabrakło
by ktoś dotknął czyjegoś ramienia
by ktoś komuś spojrzał w oczy
może dłużej niż wypada
zazwyczaj krótko i chłodno
bo to był długi dzień
chwila na przystanku
minuty oczekiwania na autobus
wieczność
trzeba jeszcze gdzieś zajrzeć
kupić coś
bo zawsze jest coś
co jest i jak rzecz
zajmuje miejsce w głowie
więc to był zwykły dzień
myślę że tak jest
u ciebie na co dzień
choć fakty i kolejność zdarzeń
mogą być niezgodne z wyobrażeniem
i kiedy pod koniec dnia
znajduję wiadomość dwa słowa
wtedy uczę się czym jest
najwięcej ile można ofiarować
najmniej ile można przyjąć
jak rozmowa łotra z Jezusem na krzyżu
jedna z najkrótszych
bo ile mogą powiedzieć sobie
ludzie w agonii
rozmowa
która wymaga największej uwagi