Przystanki (wiersz)
slavic player
Samotnie w deszczu
na przystanku metafizyki
w oczekiwaniu na przyjazd
swojej heraklesowej doli
Nawet nie dotarła
musiałem iść pieszo po wypadki
W kantynie
gdzie przydzielano robotnicze role
powiedziano mi żebym zachował
uzbrojone w atomówki
nadzieje i pretensje
w odwodzie
Oślepiłem kiedyś siebie
widokami najlepszych lokacji -
łąki nadjeziorne z magią
zaklętych lotem w epokach ważek
nagłe polany i zasłużone
europejskie starówki o zachodach -
by teraz pośród spraw ludzkich
brodzić po łebkach
wypalonej marichuany
Dawno temu bachantki
wyrwały mi serce sytuacjami
Obecnie wynajmuję mentalny
kawałek Arkadii
we współczesnej aktualizacji
gdy profesyje i awansy
zajmują skromną resztę umysłu
przysłano:
18 lutego 2024
(historia)
przysłał
slavic player –
18 lutego 2024, 07:56
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się