bieszczadzkie anioły

Yaro

szukałam

odbicia twoich oczu

w błękicie

rozlanym między wzgórzami


w zielonym pejzażu

przetykanym czerwienią

wypatrywałam

śladów stóp


niecierpliwy potok

mruczał własną melodię

nurt porywał myśli


krzykliwy orlik

zagłuszył słowa


bieszczadzkie anioły

wywiodły na manowce

 

Yaro
Yaro
Wiersz · 18 lutego 2024
anonim