INSOMNIA

abc

Droga Belu! superherosi Szalony Koń Czarny Łoś

strzegą gwiezdnych wrót Góry czarne są centrum

świata Wiodą one do snów o tobie Mi przypadła

rola sekretarza Nie ma tu pośredników

żądnych wynagrodzenia białych misjonarzy

Sławnych rewolwerowców

 

Oczy twoje milionami złocistych iskierek lśnią

A ja wędruję balum balum w przestrzeń zieloną wzgórz

Czy pamiętasz tą kreskówkę La linea Twoja dłoń

jest jak Bóg czuję zapach szałwii i lawendy

 

Za rogiem saloon Słodkiej Merry dom Sue

jesteś Kobietą Białego Bizona ciepłym słońcem

w którego blasku tańczę A indiański tomahawk

przyjmuje ziemia

 

Lakotów święte ziele tytoń w cybuchu świętej fajki

zanosi modlitwy wprost do Stwórcy Wakan Tanka

Wielki Duch Słyszy każde słowo każdej modlitwy

Ma twoją twarz i wiele imion...

 

Wieże kamienne w dolinach Czeczenii lśnią mistycznym

Zikr taniec w kole plemienny starszyzny szable

i strzelby z pierwszej wojny moc czynią oblężonym

 

Jestem waszym krewnym „Wy w których stronę

zachodzi słońce: Istoty Gromu, spójrzcie na mnie!

Wy, u których Biały Olbrzym mieszka w potędze,

spójrzcie na mnie! Wy, u których słońce świeci

bez ustanku, skąd przychodzi gwiazda poranna

i dzień, spójrzcie na mnie!”*

 

W dźwiękach tamtamów z kraju czarnej Afryki

pełnej Totemów i mądrości od duchów przodków

Lub inspirowanym inną mądrością choćby mową

pola ryżu głodu naczynia z tykwy ozdobą z paciorków

Pośród monsunów pór deszczowych pośród powrotu

 

 

 

 

 

*Mowa Czarnego Łosia (Hehaka Sápa) przy zapalanej

fajce pokoju.

 

abc
abc
Wiersz · 25 lutego 2024
anonim
  • dafne
    …balum balum La linea, ha, ha, nie miał sobie równych !!!!

    · Zgłoś · 8 miesięcy
  • abc
    La Linea klasyk

    · Zgłoś · 8 miesięcy